Plastyczność genotypu

Jest to nowe pojęcie medyczne, które chcę wprowadzić w celu pokazania możliwości organizmu, w jego regeneracji, w zatrzymaniu negatywnych zmian lub ich spowolnieniu. Jak sama etymologia słowa wskazuje, plastyczność, to zjawisko dotyczące materii o szczególnych właściwościach, na którą działają określone siły, powodujące jej odkształcenia. W nauce wyodrębniono termin plastyczność organizmów. Jest to uwarunkowana genetycznie zdolność organizmów przystosowania się do określonych warunków środowiska. Nas jednak interesuje człowiek i jego genotyp oraz siły, jakie nań oddziaływują. Genotyp to zespół wszystkich genów organizmu. Czy odkształcenie genotypu ma charakter stały? Czy jest możliwość powrotu do pierwotnego genotypu danej osoby? Jeżeli powrót do zdrowia nawet po ciężkiej, wyczerpującej chorobie jest możliwy, to musi zaistnieć zjawisko plastyczności genotypu.
Choroby u ludzi biorą sie z dwóch zasadniczych przyczyn egzogennych. Po pierwsze, to jedzenie. Po drugie stres negatywny. W tym miejscu, pomijam kwestię wypadków losowych, alkoholizmu, nikotynizmu, narkotyków lub innych patogenów. Są to przyczyny dodatkowe, tak samo mające negatywny wpływ na zdrowie somatyczne i psychiczne człowieka. Jedzenie jest czynnością fizjologiczną, dzięki której organizm ludzki czerpie energię życiową. Biorąc pod uwagę fakt pojawieniu się wielu diet opracowanych przez dietetyków, diabetologów, lekarzy wielu specjalności w życiu pacjenta, należy wysnuć wniosek, że właściwe żywienie dla danego pacjenta ma niezwykły wpływ na jego zdrowie. Jest to samo przez się potwierdzeniem stosowania złego żywienia, jako przyczyny chorób. Paradoksalnie pokarm, zamiast być źródłem energii, staje się toksyną, z którą organizm musi sobie poradzić. Permanentnie trwające złe żywienie doprowadza do nadwrażliwości w układzie odpornościowym, w konsekwencji, do autodestrukcji. Toksyny, utrzymujące się w organizmie prowadza do osłabienia jego obronności i mogą uszkodzić DNA. Miedzy innymi, mechanizmem obronnym organizmu jest zjawisko apoptozy, czyli zaplanowanej przez organizm śmierci uszkodzonej komórki. Jeżeli zatem nastąpi osłabienie organizmu, wynikające z niewłaściwego metabolizmu, spowodowane przez złe żywienie, zjawisko apoptozy będzie zakłócone. Gospodarka enzymatyczna ulega procesowi destabilizacji, czyli inhibitory (enzymy), nie spełniają należycie swojej funkcji. O niewłaściwym żywieniu, mowa jest w Biblii: „Znalazłeś miód- tyle zjedz ile trzeba, byś się objadłszy nie zwrócił.” (Księga Przysłów, 25,16); „To jest prawo dotyczące zwierząt, ptaków i wszelkich istot żyjących, które poruszają się w wodzie i wszelkich stworzeń pełzających po ziemi, abyście rozróżniali, miedzy tym co nieczyste, a tym, co czyste, między zwierzętami jadalnymi a tymi, których jeść nie wolno.” (Księga Kapłańska, 11,46)
Zupełnie podobnie jest ze stresem negatywnym. Wtedy, kiedy dostrzegamy w swoim życiu niemoc związana z pewna określona sytuacją życiową, dochodzi do zakłócenia wielu czynności fizjologicznych. Pojawić się może brak apetytu, kłopoty z pamięcią, skoki ciśnienia, niechęć działanie, apatia, złości, zmienność nastrojów, gwałtowność, histeria, zaburzenia percepcji i różne zmiany neurologiczne. Innymi słowy stres długotrwały negatywny, prowadzić może do wielu zaburzeń i zmian somatycznych, w wyniku których brakować zaczyna też endorfin. Źródła poczucia radości, szczęścia, celu w życiu, procesów samoleczenia. W związku z tym, że ducha nie da się oddzielić od ciała, cierpi jedno i drugie. Prostym przykładem jest fakt taki, że gdy coś zjemy dla nas ciężkiego, to jesteśmy ociężali, męczy nas uczucie niemocy. I odwrotnie, kiedy jesteśmy napięci, to albo nie możemy jeść, albo uciekamy w jedzenie, jako forma odreagowania. W Biblii odnajdujemy zapisy dotyczące tych dwóch głównych przyczyn- naszych chorób, jako źródła uszkodzenia DNA: „Odpowiedź łagodna, uśnieżą zapalczywość, słowo raniące pobudza do gniewu.” (Księga Przysłów, 15,1); „Lepsze jest trochę jarzyn z miłością, niż tłusty wół z nienawiścią.” (Księga Przysłów, 15,17); „Jak ten, co rzuca bezmyślnie strzały, oszczepy i śmierć, tak człowiek, co zwodzi bliźniego i mówi: ”To tylko dla żartu.” Bez drew zagaśnie ognisko, bez donosiciela spór zniknie. Węgiel dla żaru, drwa dla ognia- a człowiek kłótliwy- do wzniecania sporu. Słowa donosiciela są jak przysmaki: zapadają do głębi wnętrzności.” (Księga Przysłów, 26,18-23); „Żelazo żelazem się ostrzy, a człowiek urabia charakter bliźniego” (Księga Przysłów, 27,17); „Oblicze odbija się w wodzie, a w sercu odbija się człowiek” (Księga Przysłów, 27,19)
Wyżej omawiane przyczyny dotyczą całej populacji ludzkiej w mniejszym lub większym stopniu i to pod każda szerokością geograficzna. Do tego DNA każdej rasy ludzkiej jest identyczne. Stąd teoria plastyczności genotypu dotyczy każdego człowieka. Jeżeli omawiane przyczyny potraktujemy jako siły odkształcające genotyp człowieka, to te same przyczyny paradoksalnie mogą stać się podwaliną dla powrotu do zdrowego genotypu. Wówczas siłę sprawczą omawianych przyczyn należy rozumieć, jako zmianę jakościową, przystająca do możliwości zgodnych z natura człowieka, danego pacjenta. Zmiana żywienia, czy umiejętność odreagowywania od sytuacji trudnych, nawet suicydogennych, pozwala omawianym przyczynom nabrać charakteru przyczyn dla powrotu do zdrowia. Powrót do zdrowia możliwy staje się po wyeliminowaniu choćby jednej z tych dwóch negatywnych przyczyn. Wszystko w myśl zasady, że ducha nie da się oddzielić od ciała. Skoro ciało może wyzdrowieć, co wynika z założenia medycyny zachodniej, wschodniej, ludowej, alternatywnej, a jest całością samą w sobie, to znaczy, że odkształcony genotyp chorobowo musi ulec ponownemu odkształceniu sprzed choroby. Inaczej jest, gdy genotyp uległ uszkodzeniu w okresie prenatalnym. Tutaj farmakologia, właściwe żywienie, w przyszłości mechanizmy obronne przed nadmiernym stresem mogą zapobiec dalszemu odkształcaniu się genotypu, poprzez ujawnianie się nowych złych genów, które w skutek ekspresji tworzą białka chorobotwórcze. Należy w tym miejscu przyjąć tez wariant, że możliwy jest powrót do „zdrowia w genotypie”. Wszystko zależy od skali odkształcenia genotypu, to jest ile złych genów i jakich, doprowadziło do choroby. Każdy człowiek ma określoną skłonność do chorób dziedziczoną po swoich protoplastach. To wcale nie oznacza, że musimy chorować na to samo, co nasi przodkowie. Pan Bóg nie stworzył nas z błędem. To od nas w dużej mierze zależy, czy będziemy chorować, czy też nie. Najpierw rodzice, opiekunowie, jako małym dzieciom zabezpieczają wolne wybory, nawet przez ulicę nie przejdziemy sami. Potem, wskutek własnych doświadczeń życiowych, bagażu doświadczeń innych ludzi, wiedzy o świecie, tradycji żywieniowej i wreszcie wiary, dokonujemy sami wyborów, wykorzystując wolną wolę. Zatem, jeżeli na przykład matka zmarła z powodu cukrzycy, to nie znaczy, że jej dzieci mają umrzeć na to samo. Jednak warunkiem koniecznym jest odmiana „czegoś” w swym życiu, bo życie nasze, to przyczynowość chorób. Zmienić należy na przykład tradycje żywieniową, wyniesioną z domu rodzinnego, wypracować sobie model odreagowywania od sytuacji trudnych, czy wyeliminować dodatkowe przyczyny chorób, jak palenie, alkohol, używki. Skoro Pan Bóg dał nam różne grupy krwi, a krew to życie: „Bo życie ciała jest we krwi…” (Księga Kapłańska, 17,10) To znaczy, że nie wszystko jest dla wszystkich. Stąd pokarmy dla jednego stanowią źródło życia, dla innego te same, spożyte do nasycenia się, są toksyną, wywołującą nadwrażliwość somatyczną. Idzie ona w parze z nadwrażliwością emocjonalną. Ducha od ciała nie oddzielimy.
Plastyczność genotypu to idea mieszcząca się w profilaktyce zdrowotnej. Lepiej zapobiegać, niż leczyć. To wreszcie nadzieja dla ludzi obarczonych naukowym ryzykiem zachorowalności na raka i inne choroby uznane za cywilizacyjne. Nadzieja nie jest płonna, gdyż wynika z logiki natury stworzenia człowieka. Bez błędu ze strony Boga w Trzech Osobach. Jeżeli pojawiają się złe geny w genotypie, to ich ujawnienie się jest uwarunkowane omawianymi przyczynami i tymi, które tylko zostały zasygnalizowane w tej pracy.
Ilustracja teorii plastyczności genotypu.
Ustalenie przyczyn choroby musi być priorytetem dla późniejszego oddziaływania terapeutycznego. Należy też mieć na uwadze, że plastyczność genotypu może być różna dla różnych chorób i różnych ludzi. Mówimy o chorobach uznanych, jako genetyczne i cywilizacyjne oraz wynikających z szoku dla organizmu, np. aborcja, wyalienowanie, antykoncepcja kobieca. Ogromną rolę odgrywa tutaj uraz proaborcyjny. Aborcja, antykoncepcja, szok związany z partnerem życiowym, to potężna dawka emocji negatywnych, które dewastują ducha i ciało. Stąd są jedynymi z głównych przyczyn zapadania na raka piersi. Pierś to atrybut seksualizmu i macierzyństwa kobiety. Antykoncepcja i aborcja są zbrodnią przeciwko naturze stworzenia kobiety, kończą się rakiem piersi. Seks nie może odbywać się kosztem kobiety. Za wygodę, prędzej, czy później przychodzi zapłacić. Na szczęście, jeżeli odmienimy swoje życie pod względem żywienia, wyprostujemy ścieżki ducha, włączymy odpowiednie leczenie, to możemy liczyć na plastyczność genotypu i powrót do zdrowia bez skłonności nawrotowych danej choroby. Często też opamiętanie się w porę, czynny żal umocniony wiarą w Trójcę Świętą, jest barierą dla ujawnienia się złych genów. Wiara w Boga, Jego Miłosierdzie i przebaczenie oraz czynne uczestnictwo w Miłosierdziu Bożym (spowiedź św., msze święte), to czynniki zabezpieczające przed odkształceniem chorobowym genotypu. Pojawia się bowiem potężny zastrzyk endorfin, wynikających ze stanu przebaczenia, nadziei na dalsze życie, nie ma nic gorszego, jak mieć świadomość, że robię źle i dalej to czynić. Ratunek zawsze w Bogu w Trzech Osobach. „ Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku, myśl o Nim na każdej drodze, a On twe ścieżki wyrówna.” (Księga Przysłów, 3,5-6)
Plastyczność genotypu nierozerwalnie związana jest za teorią korelacji spójności narządowej. Jedno przenika drugie i opiera się na wierze kościoła katolickiego. Plastyczność genotypu zwraca uwagę w sposób pośredni, że nauka pochodzi z dwóch źródeł: od Pana Boga i od diabła. Dlatego patrzymy zawsze jakie daje owoce. Jeżeli nie występuje przeciwko naturze stworzenia człowieka, pochodzi od Pana Boga, zaś gdy tę naturę udręcza, występuje przeciwko człowiekowi, pochodzi od diabła.
Bóg stworzył rzeczy widzialne i niewidzialne, wszystko Swym Jestestwem przenika. Nic nie dzieje się bez Jego wiedzy i wszystko za Jego przyczyną. Zatem, jeżeli ciało człowieka potraktujemy jako cudowny mechanizm, to wszystkie elementy ciała musza współgrać ze sobą. Stąd musi zaistnieć plastyczność genotypu, jako gwarancja wyzdrowienia chorego człowieka. Wszystko widzialne i niewidzialne, wszelkie zjawiska, różne mechanizmy, plastyczność genotypu, poznajemy na Chwałę Boga. Jego Wielkość wyrazić najprościej można cytując:

”Ten, co żyje wiecznie, stworzył wszystko bez wyjątku.
Sam tylko Pan uznany będzie za sprawiedliwego.
Nikt nie potrafi opisać Jego czynów,
a któż będzie mógł zbadać Jego wspaniałe dzieła?
Któż zdoła zmierzyć potęgę Jego wielkości
i któż potrafi dokładnie opowiedzieć dzieła Jego miłosierdzia.
Nie ma tu nic do zmniejszenia ani do dodania,
ani nie można zbadać cudownych dzieł Pańskich.
Kiedy człowiek myśli, że skończył, to nawet nie rozpoczął,
a kiedy się zatrzyma, nie wie, co robić dalej.”
(Mądrość Syracha, 18, 1-7)

„Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się, ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów…” (Pierwszy list do Tymoteusza, 4,1-11)
Filozofia medycyny musi wytyczać kierunki poznawcze. Musi pamiętać, że ducha od ciała się nie oddziela. Filozofia medycyny szukać powinna odpowiedzi na pytanie: jak skutecznie prowadzić terapię, by zachować człowieka w równowadze ducha i ciała? Naukowcom określonych medycznych specjalności powierzyć trzeba opis matematyczny, biofizyczny, który potwierdzi taką, czy inną teorię, ideę życiową, ale zawsze na Chwałę Bożą.

Autor: mgr Jacek Bartkowiak